29 marca 2011

Porsche 911 Carrera 4 serii 964



911. Te cyfry mówią więcej niż tysiąc słów. Przez wiele lat istnienia marki Porsche zawsze stawiało na pierwszym miejscu rozwój swojego flagowego modelu. To właśnie na "dziewięćset-jedenastce" skupiają się wszelkie innowacje, jakie wdrażał producent z Zuffenfausen.

Prezentowana seria 964 była innowacyjna pod kilkoma względami. Auto z zewnątrz niewiele różniące się od modelu 930, główne zmiany kryło wewnątrz. Pierwszą nowością było wprowadzenie automatycznej przekładni Tiptronic. Było to odważne posunięcie, gdyż oprócz amerykańskich mocarnych aut pozostali producenci samochodowi stawiali na przyjemność z "machania wajchą". Na szczęście niemiecki producent pozostawił swoim klientom wolną rękę, dając do wyboru nie tylko 4-biegową przekładnię Tiptronic, ale także 5-biegowego manuala.

Drugą nowością, zaprezentowaną razem z modelem 964, było wprowadzenie napędu na obie osie. Po raz pierwszy na tylnej klapie obok napisu Carrera pojawiła się cyfra 4, oznaczająca ilość napędzanych kół. Niestety, jak to zwykle bywa z nowinkami, C4 okazywała się mniej przewidywalna w prowadzeniu od Carrery 2. Dodatkowo napędzane przednie koła podniosły również masę auta o kolejne 100kg w porównaniu do wersji tylnonapędowej.

Zaprezentowana w 1989 roku 964 posiadała tzw. "płaską szóstkę", czyli sześciocylindrowego boksera, umieszczonego tuż za tylną osią. Jednostka napędowa C4 była tą samą jednostką, co w wersji RWD. 3,6 litra pojemności skokowej, 250KM i 310Nm. Liczby, które robią wrażenie nawet dzisiaj. Katalogowe obiecują one sprint do setki trwający 5,7s i prędkość maksymalną na poziomie 260km/h.

Carrera 4 serii 964 to Porsche pełną gębą. Spłaszczony nos pomiędzy okrągłymi lampami, profil przywodzący na myśl kucającą żabę i niepowtarzalny dźwięk jednostki typu bokser. Dzięki klasycznej, ponadczasowej sylwetce nie sposób pomylić to auto z żadnym innym. 911 to prawdziwie ikona motoryzacji.

Zapraszam do obejrzenia mojej galerii.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz