Jak wielu mogło zauważyć, często pojawiam się na fanpejdżu Streets of Biała Podlaska i blog odszedł narazie w zapomnienie. Nie rezygnuję z niego, jednak update'y będą dużo rzadsze. Tutaj zagoszczą perełki. Takie jak ten Opel GT.
Niecodzienny widok klasycznej linii i seksownego tyłeczka rzucił mi się w oczy już z daleka, nie mogłem przegapić takiej okazji.
Było to moje pierwsze spotkanie klasycznego Opla GT na żywo. Jejuśku, jakie to maleńkie :D
Seryjnie montowane były w nich silniki 1,1 lub 1,9 litra, odpowiednio z 4-biegowym manualem lub 3-biegowym automatem. Dzięki niskiej wadze (845kg) , 83 kuce mechaniczne były wystarczającą liczbą do dawania frajdy z jazdy pod koniec lat 60.
Jak widać, egzemplarz jest sprowadzony z Wielkiej Brytanii, lecz kierownicę posiada po właściwej, lewej stronie :)
Spotkany pod siłownią Goliat w, a jakże inaczej, Białej Podlaskiej :) Więcej moich wrzutek szukajcie na Mirko lub Streets of Biała Podlaska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz