Tego dnia pogoda nie sprzyjała spacerom z aparatem w ręku. Pochmurnie, zimno, w dodatku zaczynało mżyć. Iście angielska pogoda. W sam raz dla bohaterów mojego dzisiejszego wpisu. Dzisiaj prezentuję Wam dwóch lordów klasy GT, synonimów brytyjskiego stylu i smaku.
Pierwszy z nich to Jaguar E-type. Produkowany był przez 13 lat w dwóch wersjach - otwartej i zamkniętej. Pod jego maskę trafiały rzędowe szóstki o pojemnościach 3.8 i 4.2 litra, a w finalnej wersji, produkowanej przez ostatnie 3 lata, zagościło V12 o pojemności 5.3 decymetrów sześciennych.
Długa maska i smukłe linie składające się na lekkie nadwozie sprawiły, że ten samochód zwraca na siebie uwagę w sposób nienachalny. Kupując go możecie być pewni, że więcej znajdzie się osób wyrażających aprobatę Waszego wyboru niż zazdrość.
Podobnie stanie się gdy wybierzecie następcę rodu brytyjskich Grand Turismo. XJS został zaprezentowany we wrześniu 1975 roku. Stracił on nieco sportowego stylu, ale nadal posiadał niepowtarzalny brytyjski styl. Do wyboru były dwudrzwiowe coupe lub cabrio rzeźbione przez firmę Hess&Eisenhardt. Pod maskę przedliftowej wersji trafiały rzędowa szóstka i V12, znane z poprzednika. Facelifting z 1991 roku przyniósł 3 nowe jednostki napędowe.
Prezentowane poniżej egzemplarze to E-type z 4.2 R6 o mocy 269KM który rozpędzał go do 246km/h oraz XJS 5.3 V12 o mocy na poziomie 280KM i osiągał 230km/h.
Zapraszam do oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz